Posty

Wyświetlam posty z etykietą RÓŻNE

RODO I PRZETWARZANIE DANYCH W FIRMIE JOANNA KORCZAK KORCZAK ART

  Na podstawie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych; dalej jako: „ RODO ”) informuj, że: 1.     Administratorem Pana/Pani danych osobowych jest Firma Joanna Korczak Korczak Art w Radzyminie (05-250) przy ul. Kwiatów Polskich 3A m 2P, o numerze NIP: 7621841490 (dalej jako: „ Administrator ”). 2.     Kontakt z Administratorem jest możliwy pisemnie – na adres: Joanna Korczak Korczak Art, ul. Kwiatów Polskich 3A m 2P, 05-250 Radzymin lub elektronicznie − na adres e-mail: korczakartfotografia@gmail.com lub telefonicznie – pod numerem telefonu: 692-325-941. 3.     Przetwarzamy Pana/Pani dane osobowe w celach: a)     związanych z zawarciem i wykonywaniem umowy pomiędzy Administratorem a jego kontrahentem, w tym w celach konta

KAŻDE TŁOCZENIE MA SWOJE ZNACZENIE CZYLI O SZELKACH SZYTYCH NA MIARĘ

Obraz
 KAŻDE TŁOCZENIE MA SWOJE ZNACZENIE CZYLI O SZELKACH SZYTYCH NA MIARĘ   Obiecałam Wam ostatnio, że napiszę o tym czemu takie szelki właśnie wybrałam i co dla mnie znaczą poszczególne tłoczenia.  Sprawa przedstawia się następująco. Idąc śladem spełniania swoich marzeń zapragnęłam nosić swoje wymarzone aparaty i szkła na wymarzonych szelkach.  I na początek wyjaśnię podstawową potrzebę posiadania szelek. Szelki to dla mnie sprawa oczywista. Dotychczas korzystałam z paska do aparatu, ale mając jeden aparat i w zasadzie jedno użytkowane szkło (drugie już nie spełniało moich oczekiwań) i do tego robiąc zdjęcia z doskoku, poprostu nie było takiej potrzeby. Teraz chcąc wykorzystywać potencjał całego mojego nowego sprzętu, szelki są takim must have i są też zbawieniem. Pozwalają na użytkowanie zamiennie dwóch body, a co za tym idzie, dają możliwość korzystania z dwóch różnych obiektywów bez ich przepinania. Dwa obiektywy, dwie ogniskowe, dwa różne zakresy kadrów, przy fakcie że używam stałek t

O MARZENIACH ........

Obraz
O MARZENIACH ........   Modne jest obecnie powiedzenie, że marzenia się nie spełniają, tylko marzenia się spełnia. Pewnie nie raz  już je słyszałeś. Nie ukrywam, że nie zawsze tak do tego podchodziłam. Straszna ze mnie boidupka ;) Od wielu lat marzyłam o dobrym sprzęcie fotograficznym, o tym by sprzęt mnie nie ograniczał, o tym bym mogła tworzyć więcej niż pozwalało mi na to hobby. Niestety nie wiele mogłam z tym zrobić, a bynajmniej nie widziałam zbyt wiele perspektyw. Ograniczał mnie przede wszystkim budżet i czas. Rok temu korzystałam z lokalnych szkoleń marketingowych, na których ich organizatorka Patrycja podpowiedziała mi o istnieniu programu unijnego, dającego możliwość uzyskania dofinansowania na własną działalność, na którego kryteria ja się łapałam. Takiego programu szukałam od kilku lat i wszyscy wokół mówili, że nie ma takiego, który spełniłby moje wymagania. Pojawiła się iskierka nadziei i ekscytacja. Okazało się, że czasu jest przerażająco mało, bo co to jest 3 tygodnie,

RECENZJA FOTOKSIĄŻKI SAAL DIGITAL POLSKA

Obraz
 RECENZJA FOTOKSIĄŻKI SAAL DIGITAL POLSKA Zazwyczaj wszędobylskie reklamy przemykają gdzieś niezauważone przeze mnie, ta jednak spowodowała, że zatrzymałam się i przeczytałam szczegóły. Oferta 200PLN dla fotografów amatorów i profesjonalistów za przetestowanie fotoksiążki.  Nigdy nie mogłam się zmobilizować, aby znaleźć na to czas, mimo że po cichu o tym marzyłam, więc taka oferta była dla mnie bardzo kusząca. Pomyślałam między innymi o tym, że te 200PLN będzie dla mnie mobilizacją i tak też się stało.  Strach przed kiepską jakością wydruku i ewentualnym "wyrzuceniem kasy w błoto" też już nie był taki duży ;). A widziałam już różne książki (u znajomych), które nie zachęcały mnie jakością, dodam tylko, że zazwyczaj po prostu były tanie (zbyt tanie aby można było oczekiwać dobrej jakości). Firma Saal Digital P olska miała jeden warunek - wydanie recenzji po otrzymaniu produktu i zamieszczenie jej na swojej stronie, blogu, Facebooku itp...  Aby uzyskać kupon musiałam się wc

DZIEŃ KOTA

Obraz
DZIEŃ KOTA Dzień Kota zmotywował mnie do powrotu i obróbki zdjęć sprzed roku. Modelem został osiedlowy kotek :) I choć nie jestem wielką fanką kotów (ogólnie nic do kotów nie mam - poprostu brak chemii między nami, większość z nich mam wrażenie, że za mną nie przepada....a może jestem poprostu przewrażliwiona, nie ważne ....) - uwielbiam je mimo wszystko fotografować, oglądać i podziwiać. Każdy jest inny - są indywidualistami, są niesamowite, a przede wszystkim magiczne i tajemnicze a zarazem przerażające są ich oczy. :) Pozdrawiam wszystkich miłośników kotów :) !!!! Polecam oglądanie na pełnym ekranie.