Posty

Wyświetlanie postów z stycznia 17, 2016

SESJA ŚWIĄTECZNA SIÓSTR WERONIKI I JULII

Obraz
SESJA ŚWIĄTECZNA SIÓSTR WERONIKI I JULII W sobotę naprawdę dużo się działo. Z samego rana przygotowałam scenerię świąteczną. Wiem, że cała branża fotograficzna ma to już za sobą, ale mamie dziewczyn bardzo spodobał się klimat zdjęć moich córek i zapragnęła mieć podobne ze swoimi córkami. Dodatkowo kusząca była możliwość wykorzystania nowych teł. Także jeszcze przed urodzinami, na których wspólnie byłyśmy oraz przed sesją kotków, zrobiłam sesję zdjęciową wspaniałych blondynek. Młodsza Weronika to bardzo nieśmiała dziewczynka, nieufna. Na początku  dość ciężko było przekonać ją aby się otworzyła i pokazała swój piękny uśmiech, ale nawet z tą posągową twarzą wygląda przepięknie. Idealna księżniczka. Ja nie mogę się oprzeć jej urokowi. Pochwalę się Wam dzisiaj pierwszymi kadrami z tej trudnej, ale jakże owocnej współpracy.

PREZENT URODZINOWY - BAWEŁNIANY KOTEK (KOTKI)

Obraz
PREZENT URODZINOWY - BAWEŁNIANY KOTEK (KOTKI) Zdradzę Wam dzisiaj co było prezentem dla Zuzi i jaka wiąże się z tym historia. Zuzia obchodziła 7 urodziny. Podobnie jak mama bardzo kocha zwierzęta. Mają 2 psy, chomika, szczurka, a w pewnym momencie przygarnęły również osiedlową kocicę. Obecnie kocica przebywa w domu babci Zuzi, której chyba bardzo przypadła do gustu (i wzajemnie) .... nie wykluczone, że już tam pozostanie... Kierując się tym tropem analizowałam: pies, kot...czy też inne zwierzę. Padło na kotka. Oczywiście pierwszy krok po inspirację to wszechstronne źródło wiedzy - Internet. Tam wiele kotów....wiele pomysłów...ale chciałam być oryginalna. Co by tu zrobić, żeby kot nie był nudny? Kolejna analiza: z czym kojarzą się kotki - z kłębkiem wełny; tylko jak to wykonać? - może łatwiej będzie pomponik z wełny? - i tak też pozostało. Teraz kolejna kwestia - pozycja kotka: stojący, siedzący, przodem, bokiem, ... muszą przecież być łapki, żeby mógł bawić się pom

PREZENT NA URODZINY ZUZI

Obraz
PREZENT NA URODZINY ZUZI W sobotę byłyśmy z dziewczynami po sąsiedzku na urodzinach Zuzi - przyjaciółki Patrycji. Był to dla mnie pretekst, aby sprezentować jej coś wykonanego przeze mnie. Jesteście ciekawi co to było? Zdradzę Wam tylko, że jest to totalna nowość i w stu procentach jest moja (pomysł, projekt, wykonanie...). Szczegóły już jutro. Zapraszam serdecznie. A tak prezentowała się torebka, w którą zapakowałam prezent (jak się domyślacie - DIY). A więc "zgadnij kotku co jest w środku". ;)