KorczakART

STROIK - BUKIET ŚWIĄTECZNY Butelka z korkiem na metalowej zawieszce......niby tylko butelka, ale udało mi się ją wykorzystać jako wazon na bukiet świąteczny. Ozdobiłam ją wstążką, gwiazdką, małą bombką. A bukiet tworzą świąteczne gałązki. Wszystko to w barwach bieli czerwieni i brązu. Wazon zajmuje zaszczytne miejsce w łazience i bardzo dobrze komponuje się z kolorystyką płytek. Jesteście ciekawi ? Zdjęcia poniżej. Zapraszam.

ŁAZIENKOWY WYSTRÓJ - W WERSJI BN Wcale nie trzeba wymieniać całej dekoracji w łazience aby wystrój stał się bardziej świąteczny. Chciałam Wam pokazać taki mały trik jaki sama w tym roku zastosowałam. Wydaje mi się, że więcej nie trzeba :) Zgadzacie się ze mną? Jeśli ktoś nie pamięta jak wyglądały te ozdoby wcześniej polecam cofnąć się do postu z 22.09.15 "RECYKLING" Dla mało spostrzegawczych dodam, że chodzi o białe i srebrne szyszki (malowane osobiście sprayem) i srebrny sznurek do montażu. Zachęcam do takiego kombinowania, naprawdę niewielkim kosztem i wysiłkiem można czasem osiągnąć efekt wow :)

BAŁWANKI Z KLASĄ ;) Czego jeszcze nie było u mnie na blogu ze świątecznych ozdób.....? BAŁWANKÓW :) Oto jak w prosty i szybki a przede wszystkim tani sposób można zrobić uroczego bałwanka z klasą ;) Gwarantowany recykling i dobra zabawa przy dużej dozie kreatywności. A efekt wizualny - sami oceńcie - jak dla mnie przedni :) Ciekawi jesteście co było potrzebne do zrobienia tej uroczej pary? Otóż: Buteleczka bałwanek po płynie do kąpieli ze znanej firmy kosmetycznej. Farba w sprayu -oczywiście biała jak na bałwana przystało. Stary sweter. Stara dziecięca czapeczka z pomponikami i sznureczkami. Malutkie wstążeczki. Guziczki. Łuski od szyszek (do tego szary spray). Sztuczne koraliki jażębiny. A tak wyglądają wspomniane bałwanki stworzone z wykorzystaniem powyższych elementów.

CHOINKI CHOINECZKI!!!! Choinki, Choinki, Choinki!!!!! Wszelkiej maści! Różne wielkości i różne funkcje! Wiszące! Siedzące! Stojące! Którą wersję Wy wybieracie? Oglądajcie! Wybierajcie!    A tu moje choineczki w towarzystwie dotychczas zrobionych zawieszek.

ŚWIĄTECZNE ZAWIESZKI c.d. Złośliwość rzeczy martwych....znacie to..??? Właśnie to przedwczoraj wieczorem mnie spotkało. Usiadłam do szycia kolejnych zawieszek i wszystko zapowiadało się pozytywnie, Niestety do czasu....przyszedł mój mąż (żeby nie było - tym razem to nie jego wina ;)), chciał ocenić moje poczynania i dzięki temu zobaczyłam, że coś jest nie tak ze szwem. Maszyna się rozregulowała :( Uwierzcie mi - to chyba największa zmora podczas szycia!! Wielka strata czasu podczas nieudolnej i bezowocnej próby regulacji. W desperacji zadzwoniłam dziś do sklepu, w którym zakupiłam maszynę. Na szczęście bardzo uprzejmy Pan podjął próbę pomocy przez telefon. Podpowiadał ile mógł i na bieżąco korygował moje poczynania. Bardzo mi pomógł. Może nie jest idealnie ale obecnie jest do zaakceptowania :) i mogę pracować dalej. Udało mi się w międzyczasie wykonać serduszko z bawełnianą koronką i aniołka z haftem, koronką i guziczkiem. Szykuję też coś ekstra ale to w swoim czasie a narazie popa