ZIMĄ...
ZIMĄ...
U mnie w mieście kaczki zostały na zimę z nami. Jest ich dość duże i bywają głośne. Pływają po wodzie, chodzą po parku i między ludźmi. Czekają z nadzieją, że ktoś się z nimi podzieli jedzeniem.
A tak się prezentują.
U mnie w mieście kaczki zostały na zimę z nami. Jest ich dość duże i bywają głośne. Pływają po wodzie, chodzą po parku i między ludźmi. Czekają z nadzieją, że ktoś się z nimi podzieli jedzeniem.
A tak się prezentują.
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo będzie mi miło jeśli zechcesz pozostawić tu swój komentarz.
Z pewnością odwdzięczę się odpowiedzią.